sobota, 29 września 2007

Bati-tubos Angelus

Mialo nie byc o dupach, ale...

Po tym jak piatkowy wieczor spedzilismy przy piwie, dominie oraz dyskusji o Chavezie w mieszkaniu Moisesa, chlopaki zdecydowali pokazac mi "lo mas hermoso de este pais", czyli "to najpiekniejsze w tym kraju". I bynajmniej nie zajechalismy pod slynny wodospad Salto de Angel, lecz pod rownie anielski z nazwy lokal Angelus. Troche sie obawialem, czy moje malo eleganckie ciuchy, watla postura oraz ewidentnie szczeniacki wyglad (po miesiacu w Peru jednak zdecydowalem sie zgolic, a wlasciwie: wyciac swa zabojcza brode) nie utrudnia wejscia, ale ostatecznie nikt nie pytal o moje dopiero co ukonczone 30 lat ;) Wsunawszy obowiazkowo koszule w spodnie i przekroczywszy prog lokalu pewnym krokiem skierowalismy sie w strone wolnego stolika. Larry poprosil o butelke whisky, Antonio natomiast udzielil mi oczywistej wskazowki, ze jesli sie nie chce wyjsc kompletnie splukanym z tego miejsca, nalezy unikac kontaktu wzrokowego z dziewczynami, bowim w przeciwnym razie od razu sie przysiadaja i prosza o drinka. Poniewaz w kieszeni mialem tylko kilka tysiecy pozyczonych boliwarow - ok. $2 - o swa niewyplacalnosc specjanie sie nie obawialem. Patrzenia w oczy tez stosunkowo latwo uniknac, gdyz same mimowolnie "wedruja w dol" ;)

Sami wiecie, ze kobieciarzem specjalnie nie jestem, ale musze szczerze przyznac, ze "anielskie" tancerki - i te diabelskie z reszta tez ;) - to jak do tej pory rzeczywiscie najpiekniejsza rzecz, jaka przyszlo mi zobaczyc w tym kraju. Dobry Bog tworzac Ewe, wiedzial co czyni. Z drugiej strony madrzy ludzie tworzac takie miejsca tez wiedzieli co robia, wszak nad tym wszystkim unosi sie doskonale wyczuwalny zapach pieniadza i przeciez tylko o kase tutaj chodzi.

Jak wyglada show zwany tu "bati-tubos" i na czym polega - chyba nie musze opisywac. Tym co nie maja telewizora polecam gierke Duke Nukem 3D, level drugi bodajze :) Z reszta jak sie dowiedzialem, slowo "bati-tubos" nawiazuje do pierwszych czesci Batmana i rur, po ktorych najwidoczniej musial byl zjezdzac do akcji. Jasne?

O silikonie wspomne innym razem, kiedy juz bede po bardziej wnikliwych obserwacjach. Owszem, i w Angelus byl obecny, ale to dluzszy temat na odrebnego posta...

3 komentarze:

M.G. pisze...

Nie no stary, brzmi niezle z tymi batmankami, musiał kobitki niezly szol odstawiac !! Kiedy najblizszy lot do tej wenzuelskiej nomen omen dziury ?? Może jeszcze zdaze na dzisiejszy spektakl !!

Jacek pisze...

A czy to wlasnie nie Ty stwierdziles kiedys, ze "Wenezuela to kiczowaty kraj"? No nie wiem, czy z takim podejsciem Ci sie nalezy...

M.G. pisze...

No wiesz co stary !! W życiu bym tak nie powiedział tak o kraju, gdzie silikon to najlepszy prezent dla dziewczyny :D Wbijam się tam i to zaraz !!
Maro G.